Gadu - gadu

Napisz anonimowo. Napisz do nas... Wyślij

30 czerwca 2016

Ciekawość

Jak to z nią jest?

 Ciekawość można podzielić na wiele wątków, ale ja chciałam skupić się na tej, w której my interesujemy się zbytnio cudzym życiem. Przyznajmy się sami przed sobą, że często korci nas, aby się dowiedzieć czegoś, co nas nie dotyczy. Większość z nas potrafi się opanować i nie dociekać, chociaż w środku czujemy, że jednak fajnie był, by wiedzieć. Za to niektórzy nie potrafią się powstrzymać i za wszelką cenę muszą wiedzieć. Co nami kieruje i dlaczego tak mamy, że ciekawi nas życie innych? Czy nie mamy własnych problemów i własnego życia? Czy po prostu chcemy wiedzieć, czy innym wiedzie się lepiej? Od maleńkiego jesteśmy ciekawi świata, chcemy poznać wszystko wokół, a gdy już poznamy to, co wtedy? Tu przydałby się taki znak STOP! 

Chociaż do zakazanego ciągnie nas jeszcze bardziej. Ludzka natura pragnie poznawać i doświadczać, tylko czemu kierujemy się ku poznawania życia innych, zamiast skupiać się na sobie. Myślimy, że siebie znamy już na wylot. Bycie ciekawy ma swoje złe i dobre strony, to od nas zależy, w którą ze stron się skierujemy. Zamiast zaciekawiać się czyimś prywatnym życiem, czyli po prostu być wścibskim, powinniśmy być ciekawi wszystkiego, co nowe, zainteresujmy się czymś, jeśli stwierdzamy, że nie mam już nic we własnym życiu. 

Macie coś do dodania? Jakieś wnioski a może inne przemyślenia? Zachęcam do komentowania i dyskutowania.

3 komentarze:

  1. Niestety często tak jest. Wydaje,że czasami interesujemy się cudzym życiem, po prostu z nudy. Kiedy mielibyśmy zajęcie, nie marnowalibyśmy czasu na takie rzeczy. :D
    http://mondayxmorning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Otóż to. Ludzie zawsze tacy będą. Nie wiem na czym to polega, ale ja kiedyś tez taka byłam. Z dnia na dzień zdaję sobie z tego sprawę, że życie każdego człowieka jest ciekawe, ale ciekawsze jest to co mamy przed sobą. Pomyślmy o sobie czasami. O innych też, ale nie o ich życiu, a bardziej o pomocy w ich życiu.
    pozdrawiam xx
    in-the-white.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A oto ja i moja współlokatorka. Ja to jednak jestem ciekawskim człowiekiem i często lubię wiedzieć co i jak, ale z drugiej strony wiem, że są granice i jest prywatność. Za to moja współlokatorka w ogóle nie ma zahamowań. Aż czasami mnie dziwi po co jej tyle wiadomości o znajomych, rodzinie, celebrytach. Może w taki sposób zapełnia się życiową pustkę? Nie potrafię wyjaśnić.

    OdpowiedzUsuń

SPAM? Nie, dziękuję.
Obserwujesz? Powiadom mnie :)