Cześć !
Na wstępie wielkie PRZEPRASZAM za wczoraj
Dzisiaj mam już wenę twórczą i postanowiłam napisać post o błędach. To
nie będzie post o błędach, które popełniamy, bo wiadomo, każdy zrobi
jakiś większy czy mniejszy. To będzie post o ludziach, którzy wytykają
nam te błędy. Jasne nie powiem, że to złe, ale złe jest to, w jaki
sposób to robią. My mamy prawo nie wiedzieć wszystkiego, ale jak już
wiesz coś na dany temat i widzisz, że ktoś robi błąd, to powiedz mu
dokładniej, określ gdzie i co to za błąd. Wytykanie „palcami” błędów nie
jest pomocne, chodzi mi tu o to, kiedy ktoś mówi o zrobieniu błędu i
nie powie Ci, gdzie go zrobiłeś ani co to za błąd. Masz błąd, więc go
sobie szukaj, bo jesteś głupszy, skoro go zrobiłeś. Taką postawę
odczuwam, kiedy ktoś mówi o błędach.
Tak samo jest z krytyką to też
wytykanie niedociągnięć, ale trzeba wiedzieć jak się za to zabrać, a nie
mówić od razu to jest złe i koniec wypowiedzi. Czy to coś powie
autorowi? Nie, oczywiście, że nie, to może tylko autora zniechęcić do
dalszej pracy, bo jest nieświadomy tego, co złe i co mógłby poprawić w
swojej pracy, żeby było dobrze. Rozumiem, w dzisiejszych czasach modne
jest hejtowanie, ale jeśli ma się trochę rozumu w głowie, to trzeba się
zastanowić przed oceną czegoś, oczywiście o ile się na tym zna. To
wiedza uprawnia nas do tego, żebyśmy powiedzieli komuś coś na jakiś
temat, ale róbmy to z głową i bardziej jako doradzanie czy konstruktywną
krytykę niż zwykły małoletni hejt. Oczywiście to się może tyczyć
bardziej naszej twórczości niż błędów życiowych. W życiu niestety musimy
sami dokonywać wyborów, czasami słuchać rad przyjaciół niekoniecznie
stosując się do nich. Konsekwencje naszych czynów i wyborów mogą być
różne, ale ostatecznie to my wyciągniemy z tego wnioski, chociaż nie
zawsze tak jest.
To chyba na tyle, jeśli macie coś do dodania to piszcie w komentarzach. Do jutra kochani 😊!
Bardzo ciekawy post i masz wiele w nim racji :) Więc postaram się konstruktywnie krytykować następnym razem :)
OdpowiedzUsuń